Mgławica Mocy 3.0: Star Wars PBF

Temat rozpoznawczy dla ewentualnych sesji na roll20.net.

Czy ktoś jest zainteresowany tego typu sesją? Łączymy się na Discordzie w kwestii audio-wideo, zaś gramy za pośrednictwem roll20.net (ta strona masakrycznie tnie jakość połączenia, więc lepiej od razu założyć, że tam nie pogadamy). Jeśli są chętni to w jakim systemie? W jakim klimacie? Kto chce grać? Kto chce być MG?

Z mojej strony - w bliżej nieokreślonej przyszłości - mogę poprowadzić na D&D 5e - zarówno podstawowy setting (Zapomniane Krainy), jak i Star Wars 5e.
Grać zaś mogę we wszystko, co ma dostępne podręczniki.

Moge Obcego RPG poprowadzic - jedyny problem, że jestem żółtodziobem - jedna przewidzana przez autora sesja 2h poszla w 5h

Chętnie zagram w każdego RPGa

Z mojej strony, mogę też poprowadzić Star Wars ale na mechanice Saga Edition lub w niedługim czasie Zew Cthulhu 7 ed.

Ja to bym się pisał na obserwatora - nigdy nie grałem w takie tematy więc chętnie przyjrzę się u źródła. Możemy też pić do monitora?

Shin I'Gami pisze: ↑02 wrz 2021, 15:02 Ja to bym się pisał na obserwatora - nigdy nie grałem w takie tematy więc chętnie przyjrzę się u źródła. Możemy też pić do monitora?

A tam na obserwatora. D&D 5e jest proste.
K20 używasz do wszystkiego, do czego nie używasz innych kości.
Innych kości używasz tylko do obrażeń.
Mistrz Gry Ci mówi co masz rzucić, dodać, odjąć.
Nauka n00bów najlepiej idzie jak dostaną KP i mają grać, a nie tam obserwacje.

Koks pisze:Moge Obcego RPG poprowadzic - jedyny problem, że jestem żółtodziobem - jedna przewidzana przez autora sesja 2h poszla w 5h

Oni w gotowych scenariuszach oszukują, żeby nie odstraszyć.

Sesja RPGa na roll z dicordem dla mnie zawsze na plusik.
Grałem w Warhammera Fantasy 2ed, 4ed; Zew Cthulhu, Warhammer Dark Heresy 2ed, Star Wars Edge of The Empires (dziwne symbole na kostkach, oparte na mechanice Genesys).
A zagrać mogę w cokolwiek, jak ktoś dobrze wytłumaczy jak ugryźć mechnikę
Prowadzenia się nie podejmę.
Godziny nocne: min 20:30/21/21:30

Kontynuując temat zwiadowczy - ze względu na to, że kobieta wyjeżdża na 3 miesiące i zostanę sam z młodą to w odniesieniu do sesji pojawiłyby się pewne ograniczenia: sesję mógłbym rozpocząć ok 21.00-21.30 z możliwym przesunięciem, jeśli mała postanowi mieć jakiś dzień buntu; w przypadku, gdy się przebudzi (raczej mało prawdopodobne) musielibyśmy przerwać i kontynuować innym razem.
Gdyby w grę wchodziły piątki to generalnie możemy łupać do świtu.
Na rozgrzewkę byłby to pewnie one-shot w D&D5e w klasycznym settingu Zapomnianych Krain. Poziom gdzieś w granicach 1-3, żeby wszyscy mieli okazję się zaznajomić z mechaniką. Z moich widzimisię: postaci dobre i neutralne, bez Mrocznych Elfów (bo każdy NPC będzie chciał go ubić) i bez Mnichów (bo mnie klimat psują tymi łapami machając).
Czy rozwiązanie takie odpowiadałoby komukolwiek czy tematem się zająć raczej w nowym roku?

Masz mój miecz/łuk/inny ekwipunek