Mgławicowe "Złote Usta"
: 02 wrz 2021, 14:17
Polski PBF w świecie Gwiezdnych Wojen!
https://www.mglawicamocy.pl/
Kelan pisze:Fotoreceptory droida omiotły kuriera i jego koszulkę, na której widniała uproszczona postać Jawy, trzymającego drinka i krzyczącego w stosownej chmurce „Martini!”. Poniżej widniała nazwa lokalu: „Sen na jawie”.
I zaraz za tym podsumowanie wydarzeń, jakie miały miejsce podczas stuletniej hibernacji Vremeniego:Renno Tresta pisze:Executioner wśliznął się w atmosferę Naboo jak nóż w masło. W porównaniu z toksyczną powłoką Nar Shaddaa, ojczysty glob imperatora Palpatine'a jawił się niczym otoczony lśniącą, złocistą aureolą. Komuś wyraźnie opłacało się przejść na hybrydy.
Renno Tresta pisze:Informacja o pochodzeniu jaśnie pomarszczonego zbawcy galaktyki była jedną z wielu ciekawostek, jakie pochłonął Reise, przeglądając zasoby holonetu na wyproszonym od droida datapadzie. Wiele się zmieniło w ciągu ostatnich stu lat. Zakon Jedi poszedł z dymem. Armia klonów wyrżnęła w pień armię robotów. Wielki faszystowski kaleka rozbijał się po galaktyce, pałując dysydentów magicznym czerwonym kijem. „Obyś żył w ciekawych czasach”.
Fieran pisze:Jak to zaś z paszczami sarlacca bywa, w oka mgnieniu okazywały się być pełne kłów - żywy koszmar nie tylko dla dentystów (...). Szerszenie stanęły do walki w obronie swojego gniazda, brutalnie kopniętego przez raptem trójkę szalonych mrówek i ich rozpędzony do zawrotnych prędkości kabriolet. Tuningowany śmigacz łamał kolejne rekordy, ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym pokonując w oka mgnieniu - i to wielokrotnie. Podczas gdy Jason rozpoczął nabijanie punktów do wielkiej loterii Huttowego taryfikatora mandatów, na tylnej kanapie do nowo odkrytych sił wyższych modliła się świeżo nawrócona Fieran.